Wodospad Siklawica

Wyprawę zaczynamy od bramy Tatrzańskiego Parku Narodowego w Dolinie Strążyskiej. Dojechać można tu z każdego przystanku z centum Zakopanego. Po przyjeździe do Doliny idziemy czerwonym szlakiem. Już od początku droga jest kamienista, ale idzie się przyjemnie. Już na początku zobaczymy wspaniałe formacje skalne, zwane Mnichami Strążyskimi. Są to 4 pionowe skały, które stoją tu samotnie wyrastające ponad wszystkie drzewa. Stojący przy drodze samotny świerk, skutecznie uniemożliwia nam wykonanie dobrego zdjęcia. Po 15min miniemy stary, drewniany domek, po czym będziemy iść ciągle wzdłuż Potoku Strążyskiego, który tworzy bardzo widowiskowe kaskady. Tu polecam rozglądanie się za wodospadem po lewej stronie, tuż za drewnianym mostem. Spływa po płaskiej skale, dzięki czemu wodospad nie należy do najgłośniejszych. Po 40min marszu dochodzimy do rozwidlenia szlaków. Nasz, czerwony biegnie na Giewont, czarny to Droga nad Reglami, a żółty zaprowadzi nas do Wodospadu Siklawica.

Również tutaj znajduje się oblegana chatka - herbaciarnia. Miejsce jest tak miłe, że zwykle brakuje tutaj miejsca, Również sta widzimy północną ścianę Giewontu, na której zginęło wielu turystów. Teraz zacznie się małe podejście, którym będziemy szli niecałe 10min. Podejście jest ułatwione kamiennymi schodami, ale należy tu uważać, ponieważ wszystkie kamienie są bardzo śliskie. Po 10min docieramy do wodospadu, którego szum słyszeliśmy już nieco wcześniej. Jest bardzo wysoki, ale w lecie często jest tu mniejszy stan wód, przez co woda spływa spokojnym nurtem po płaskiej skale. Otoczenie wodospadu jest piękne i można podejść pod samo jego ujście i zrobić zdjęcie ze wszystkich stron. W lecie to miejsce jest niezwykle oblegane.

Powrót tą samą drogą do bramki w Dolinie Strążyskiej.

 

{gallery}mike/tatrypolskie/zachodnie/siklawica{/gallery}